Geoblog.pl    kvolo    Podróże    Patagonia, 2016    Dzień w mieście
Zwiń mapę
2016
09
lut

Dzień w mieście

 
Argentyna
Argentyna, Ushuaia
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2419 km
 
Laguna de los Tempanos - nie wypaliła, bo pogoda postanowiła się zmienić na trochę bardziej wietrzno-deszczową (tzn. spadł w górach śnieg). Cóż, takie tu mają lato, więc ostatecznie błąkaliśmy się po mieście. Oczywiście dopiergo gdy skończyliśmy ustalać, gdzie spać w Puerto Natales oraz jak i kiedy możliwe byłoby wejście do parku TdP. Szczyt sezonu tutaj naprawdę oznacza problemy.
Do tego - gdy już ustaliliśmy wersję, okazuje się, że to nie jest takie proste sfinalizować całą transakcję. Bo jest tak: są dwie firmy, które prowadzą schroniska/kampingi (bardzo płatne, z grubsza 60$ za nocleg w schronisku, 25$ za osobę na kampingu, jedzenie 60$ na dzień w pełnej wersji) - FantasticoSur i Vertices (każda ma swoją stonę do rezerwacji). Są jeszcze kampingi niezależne (bezpłatne chyba, ale bez infrastruktury). Te firmy oczywiście proponują osobno własną organizację wycieczek, kiedy same bookują wszystko, ale wtedy całość wychodzi dwa razy drożej. A przynajmniej 200$ drożej (780$ za 4 noclegi w schriniskach z wyżywieniem i dojazdem do parku). Więc my, polscy pragmatycy finansowi (czyli sknery), postanowiliśmy zrobić to samodzielnie.
De facto nie mogliśmy tego zrobić wcześniej przed przyjazdem, bo nie wiedzieliśmy kiedy stąd wyjedziemy (a wyjeżdżamy dzień później w stosunku do oryginalnego planu), więc był burzliwy poranek z rozgryzaniem systemu. Do tej pory go nie rozgryżliśmy, bo stanął nam na drodze wolny internet i późne odpowiedzi z biur firm od kampingów. Czyli już po 6 godzinach burzliwych debat mogliśmy pomyśleć o wyjściu ze zchroniska, akurat gdy słońce rozmyśliło się współpracować.
W deszczu wyszliśmy na spacer. W ramach obowiązku turystycznego odwiedziliśmy tutejsze muzeum końca świata (Fin del Mundo Museo) i dawny dom gubernatora (cena biletu dla tyrysty jest 2,5 raza wyższa niż normalna). Nawet kawa nie podniosła
Śledziliśmy losy pralki załadowanej cegłami skaczącej na trampolinie oraz golenie owieczki Sheilly, rekordzistki w oddawaniu runa. Cóż... Wakacje... Reset umysłu :-)
W końcu postanowiliśmy zrobić TO, czyli udać się skosztować lokalnego specjału. Jest nią wielki krab królewski - la centalla czyli King's crab. Olbrzymie czerwone bydle o rozstawie kończyn ponad pół metra. Oczywiście nogi Ci nie urwie, ale i tak robi wrażenie. Wrażenie trochę smutne, gdy się widzi plątaninę tych dostojnych stworzeń upchaną w akwarium i nieświadomą do końca, że właśnie czekają na rzeź. Dostojne stworzenie pozostawia po sobie wyjątkowo smaczne zwłoki, które skonsumowaliśmy w paelli oraz w czerownym sosie (śmietanowo-pomidorowym). Do tego okazało się, że istnieje coś takiego jak wino patagońskie... Oczywiście nie przepuściliśmy okazji, co było bardzo dobrym pomysłem, pomysłem odcinającym nas od stresów poranka oraz dobrze nastawiającym na resztę wieczoru.
Zaś resztę tak dobrze rozpoczętego wieczoru spędziliśmy dla odmiany nad... kontynuacją rezerwacji w Parku Torres del Peine.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (5)
DODAJ KOMENTARZ
kvolo
kvolo - 2016-02-10 13:19
Obiecuję nadrobić też poprzednie wpisy. Trochę może mi to zajmie, ale się postaram :-)
Nie wiem czy to kogoś pocieszy, ale lato tutaj przypomina zimę w Krakowie. :-P
 
miecio
miecio - 2016-02-10 14:34
nie narzekaj. syć oczęta pięknem i podsyłaj fotki
 
Silvia
Silvia - 2016-02-10 19:36
Halo halo! Ja w TOrres del Pane bylam w Mountain Lodge Paine Grande (rezerwowany przed Vertice) i bylo w miare dobrze. Tam tez byl miejsce na camping.
 
Michau
Michau - 2016-02-11 10:49
...opisy jedzenia przyjmę w każdej ilosci :-D I foty :-) Ściskam z centraly.
 
kvolo
kvolo - 2016-02-13 02:38
Sylvia, querida, też chcemy w Peine Grande, ale nie w refugio tylko na kemping. Będzie wesoło... :-)
 
 
kvolo
Bartosz Kwolek
zwiedził 27% świata (54 państwa)
Zasoby: 353 wpisy353 381 komentarzy381 1345 zdjęć1345 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
07.09.2022 - 07.09.2022
 
 
25.10.2019 - 25.10.2019
 
 
01.12.2018 - 22.12.2018