Geoblog.pl    kvolo    Podróże    Peru, Boliwia 2007    Dzien 4: Rozstania...
Zwiń mapę
2007
15
wrz

Dzien 4: Rozstania...

 
Boliwia
Boliwia, Laguna Verde
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3215 km
 
Pobudka wczesna, zeby zobaczyc wschod slonca nad laguna. Na ogladanie mamy duuuzo czasu, bo wyjazd dopiero o 8mej. Wiec spacerujemy. Robimy zdjecia. Wdrapujemy sie na Isla de Hielo. W roli hielo czyli lodu wystapily zwaly jakiejs bialej soli (chyba boraksu) posmierdujacej siara. Woda o wschodzie neistety nie chce miec dzikiej czerwonej barwy, jak na Laguna Colorada przystalo. Flamingi spia, woda dymi. Jakos tak niby uroczo, a niemrawo. Wracajac dostojnie dowiadujemy sie, ze trzeba sie juz spieszyc, juz wyjezdzac, bo nie zdazymy na transfer. A dopiero 7.30. Faktycznie ten czas peruwianski jakos inaczej dziala. Albo umysly naszych przewodnikow.
Jedziemy na gejzer. Wszystkie inne wycieczki widzialy go o wschodzie (w sumie nie wiem co w nim takiego zadziwiajacego o wschodzie, moze te cienie?). My widzimy go o 9tej i tez dobrze. No, ale hurry hurry… Mijamy agues termales (zobaczone, odfajkowane, nawet noga nie wlozona, bo hurry hurry). No to dalej… Kolejne laguny – Blanca z daleka i w koncu Verde (faktycznie woda ma kolor turkusu) u stop wulkanu Icanabur. Flamingow zero. Wieje mocno, wiec fale takie, ze odbicia wulkanu w wodzie nie uswiadczylim.
To prawie nasze ostatnie wspolne momenty z F4. Po dalszych 15 min jazdy docieramy do granicy, skad mial ich odebrac (2 godz wczesniej) bus z Chile. Okazuje sie ze bus juz dawno odjechal. Tomek znow rusza do prania RR po glowach. Co sie szczerbaci nasluchali to ich (ale nie bez powodu). Przed morderstwem ochronil ich telefon, ktory znalezli w budce straznikow parku i dzieki ktoremu dowiedzieli sie, ze gdzies tu w poblizu jest jeszcze jakis bus tej agencji z Chile. I tak nagle rozstalismy sie z F4. Ostanie zdjecia wspolne na granicy. Oni do SanPedro de Atakama, a my powrot z brygada RR. Obysmy przezyli…
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (7)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Michau z Falbanicy
Michau z Falbanicy - 2007-09-18 12:32
Nic nie rozumiem... To znaczy, ze ZLE, czy ze NIEDOBRZE? :-)))
 
Lukasz
Lukasz - 2007-09-21 04:46
A gdzie opis naszej podrozy dzipem przerywanej na poszukiwanie paliwa? Tu powinien byc opisany kolejny przyklad zaradnosci naszego przewodnika... Autorze! I jeszcze poszukiwanie szefa przy pomocy latarki...
 
kvolo
kvolo - 2007-09-22 00:26
Lukasz... osobny rozdzial jest na nasz powrot. czytaj dokladnie :-P
 
 
kvolo
Bartosz Kwolek
zwiedził 27% świata (54 państwa)
Zasoby: 353 wpisy353 381 komentarzy381 1345 zdjęć1345 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
07.09.2022 - 07.09.2022
 
 
25.10.2019 - 25.10.2019
 
 
01.12.2018 - 22.12.2018