Geoblog.pl    kvolo    Podróże    Peru, Boliwia 2007    Tutejsze Zakopane
Zwiń mapę
2007
19
wrz

Tutejsze Zakopane

 
Peru
Peru, Huaraz
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 5464 km
 
Wysiadlszy z autobusu znow o jakiejs nieludzkiej porze, gdy slonce nawet jeszcze nie myslalo o wstawaniu, dalismy sie po krotkim oporze przejac jednemu z naganiaczy, ktory ciagnie nas do hotelu. Hotel tani, wiec czemu nie. Najwazniejsze to sie w koncu solidnie wyspac w pozycji bardziej horyzontalnej niz zapewniaja to autobusy klasy turistico. Oczywiscie bardzo sympatyczny pan bardzo sympatycznie zaczal roztaczac przed nami uroki gor okolicznych i mozliwosci trekingow, niemniej my ulotki bierzemy i bardzo sympatycznie go wypraszamy. Zaplanowalismy jeden dzien odpoczynku po tej karkolomnej podrozy z przerwami z poludnia Boliwii na polnoc Peru. Jakies 2500km w ciagu 3 dni. Bedzie na razie. Dzis spimy, wloczymy sie i generalnie uodpoczywamy. Mycie, golenie, gaci pranie, czyli powrot do czlowieczenstwa.
Gdy juz bardziej swiadomie o poranku patrzymy na swiat dostrzegamy, ze hotel (jakas Dziewica w nazwie) ladny, w centrum, co prawda bez ogrodu, ale widok z dachu ma. W srodku zas panuje chaos komunikacyjny i chwile mi zajelo przyswojenie sobie, w ktorym miejscu, ktorymi schodami sie wychodzi. No i jeszcze pekinczyk, ktory atakuje, gdy wychodzi sie na dach. Moze dlatego, ze przedarlem sie przez kuchnie wlascicielki poszukujac naszego pokoju.
Odkrywszy w naszym sasiedztwie bar wegetarianski, o ktorym stalo w przewodniku, idziemy tam na sniadanie. To byl blad. Wszystkim autochtonom szybciej zaserwowali obiad niz nam pare kanapek. Wiecej tam nie wrocimy. Pozniej loozik. Spacerki, Internecik, ceviche (miksto - z ryb, ale ze szczypcami krabow i muszlami i wodorostami) na przekaske (tzn ja, bo Lukasz takiej ekstrawagancji nie wierzy). Jeszcze sprawna organizacja wycieczek na dwa najblizsze dni (Huaraz to takie centrum w centrum Kordyliery Bialej, czyli odpowiednik Zakopca).
Najwyrazniej odpoczelismy az za bardzo, bo pred spaniem Lukasz dostaje ataku zlotych mysli (naukowych).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
BRAT,BRATOWA,BRATANEK
BRAT,BRATOWA,BRATANEK - 2007-09-19 22:29
Cześć BRAT
No co z tym z tekstem - nie ociągać się proszę... ;-)
Michau my tu z Gliwic też jakoś tekstu nie widzimy - może to SMOG ??? :-)
....ale nad Falbanicą ???
Wbrew pozorom codziennie z ciekawością tu zaglądamy tylko, żeby coś napisać to nie zawsze siłe mamy.
Pozdrowienia dla całej ekipy
 
kvolo
kvolo - 2007-09-20 00:23
Kochani Bracie Bratowo i Bratanku,
Przeto zyje (jak wiecie tak latwo cholera mnie nie wezmie). Nad uzupelnianiem tekstu pracuje - spedzilismy 4 doby w drodze prawie bez przystanku...
 
Michau z Falbanii
Michau z Falbanii - 2007-09-20 09:29
hihi, a ja myslalem, ze smok to w Krakgrodzie ;-) Gliwice nie pozostaja w tyle? ;-) Bo w dziedzinie smoga to w Falbanicy znosnie :-) Pozdr dla calej rodzinki :-)

Aaaa, trzeba napisac cos dla przyzwoitosci dla BFK (w koncu to jego blog, a tu kontakty towarzyskie kwitna na boku ;-) - no wiec ja dla Ciebie BFK pozdrawiam serdecznie :-) I na Okeciu wygladam w niedziele od switu, bo nie pamietam przez co Ty lecisz (Frankfurt?...) ciao
 
ada i amanda ,,Iskrzynia"
ada i amanda ,,Iskrzynia" - 2007-09-20 14:00
Hejka:) wszyscy czekamy na twoje zdjęcie z lamą, a tu ani zdjęcia ani ciebie mam nadzieje że wyjazd masz udany i że pogoda wam dopisuje ciocia Irena i wójek Staszek jak u nas byli czytali na twojej stronie wszystkie wpisy i cieszyli sie ze wyjazd masz udany, ale kasy ci chyba nie zabrakło? Czekamy na prezety :*:)
 
kvolo
kvolo - 2007-09-22 00:29
Ado i Amando, kasa nie najwazniejsza. Wazne, ze checi i zdrowie i szczescie dopisuje. Podroz cudna :) O prezentach pomysle :-P
 
anthem
anthem - 2007-09-22 19:04
No tak, w każdym kraju musi być jakieś krajowe zakopane...
 
 
kvolo
Bartosz Kwolek
zwiedził 27% świata (54 państwa)
Zasoby: 353 wpisy353 381 komentarzy381 1345 zdjęć1345 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
07.09.2022 - 07.09.2022
 
 
25.10.2019 - 25.10.2019
 
 
01.12.2018 - 22.12.2018